|
Niedziela, 15.06.2025, 09:14 Witaj Gość | RSS |
|
 |
A co w twoim rozumieniu seks?
Seks?! A co w twoim rozumieniu seks? Jestem trochę zastała czasach sowieckich i wtedy starsi ludzie wprost bali się wymawiać to słowo i już zadziwisz się, a skąd masz czworo dzieci? Ale już rosły попродвинутей, jeśli tak można powiedzieć, pojawiały się filmy, różna literatura, która jak mi się teraz wydaje, nie wpajała nam kulturę seksu, a wręcz przeciwnie, развращала, wnosiła chaos w głowie młodego pokolenia. Jak to wszystko poszło dochodziła informacje jak to coś złego, niemoralnego.My dziewczyny z przedszkola bali się chłopców, bo oni muszą nas koniecznie zgwałcić, wspinać się do nas pod spódnicę, itp Ginekologa baliśmy się od dzieciństwa, to było jakoś skandalicznie nawet wymówić. Z tą myślą jesteśmy i rosły, a najważniejsze, że i rodzice i nauczyciele nie mogli nic nam powiedziano rozsądku.
Teraz jestem już dorosły i wiele sama dla siebie decyzję. Aby nie mówili, jak by tam nie wychowywali, jakie by czasy nie były, a i tak wszystko sprowadza się do miłości i seksu. Sex to rodzina i relacje, i prokreacji i kwiaty życia. Ale znowu, sam seks nie jest w przewrotny zrozumienia, a zwykłe związek mężczyzny i kobiety. Seks z mężczyzną nie musi opierać się na strachu, a wręcz przeciwnie - seks z mężczyzną, to przyjemność, która ma przede wszystkim sama kobieta, a nie tak jak nas wychowywano, że służymy dla mężczyzny do zaspokojenia jego potrzeb. To jest po prostu głupie.Tak można całe życie mieszkać i nie zaznać radości z seksu. Przecież wszyscy mówią o seksie i mężczyźni między sobą i kobiety. A ja rozmawiając ze swoimi koleżankami zdałam sobie sprawę, że seks jest dla nich ten sam obowiązek, co i umyć naczynia, sprzątanie itp. Co marzą o drugim i miłości, im samotny. Ale ciekawe, co oni będą robić z kochankiem, jeśli z mężem nie do zrobienia. Z mężem jesteśmy od 13 lat. Spotkaliśmy się już daleko były nie девственниками, ale na mnie pozostawił ślady sowieckiego wychowania.Kiedy zdałam sobie sprawę, że dziś wydarzy się TO, ja gorączkowo zaczęła wspominać jakie mam na sobie majtki, stanik, ogolony jestem, czy nie, od razu pojawiły się jakieś kompleksy, że jestem zdrowa i nogi mam krótkie i sama jestem mała, itp. Ale gdy znaleźliśmy się w łóżku, nagle zdałem sobie sprawę, że jeśli teraz tak i dalej będę kontynuować, to nie było sensu zaczynać wszystkiego. Ja po prostu wywłoko mu zaufała, możemy synchronicznie sprawy jedna wspólna sprawa, ja byłam boginią, a on mój bóg. Zapomniałam o wszystkim, i możemy razem osiągnąć szczyt rozkoszy. Tak nas obu była bardzo dobra.Nie wstydzili się siebie nawzajem i to na przestrzeni 13 lat wspólnego życia razem tylko doskonalimy swoje umiejętności w tej sztuce miłości i otrzymujemy wszystkie nowe i nowe przyjemności od siebie.
|
Kategoria: Opowiadania erotyczne | Dodał: 14.07.2016
|
Wyświetleń: 377
| Rating: 0.0/0 |
|
|
 | |  |
 |
Statystyki |
Ogółem online: 2 Gości: 2 Użytkowników: 0 |
| |
 |
|
|