|
Niedziela, 15.06.2025, 09:31 Witaj Gość | RSS |
|
 |
Na zapleczu
U девятиклассника Aleksieja Tursunov cały dzień stał. Dziś, w święto świętego Walentego wszystkie dziewczyny z klasy przyszli do szkoły ubrana i jakieś podekscytowany. Od kolegów nie można było oderwać oczu, a w spodniach zdradziecko ломило od napięcia. Ledwo czekając na koniec ostatniej lekcji, Alex rzucił się w szatni, mając nadzieję, że szybko dostać się do domu i zrzucić w swoim pokoju napięcie. Nagle kobiecy głos окрикнул.
- Leszka. Witam. Nie pomożesz mi wody натаскать?
W pobliżu szatni stała ciocia Masza, sąsiadka Турсуновых z górnego piętra, która pracowała jako sprzątaczka w szkole. Aleksiej często pomagał jej po sąsiedzku, tak jak kobieta mieszkała sama, bez męża, z престарелой matką. Jednak teraz uczeń wyraźnie nie był zadowolony perspektywie zostać w szkole. Westchnąwszy, Leszka milczeniu wziął dwa wiadra i wlókł się do łazienki.
- Ty mnie odprowadzisz do domu, jak skończę? - zapytała ciocia Masza, przetarcie mopem schody.
Leszka skinął głową i usiadł na parapet, stał się obserwować 40 - letnia sprzątaczka. "A ciocia Masza jeszcze nic" - przemknęła mu. Kiedy sąsiadka выжимала szmatę, szlafrok uwodzicielsko задирался, w górę wystawienie smukłe nogi. Raz Leszka nawet zobaczył kawałek białych majtek sąsiadki.
Gdy z myciem szkoły została zakończona, ciocia Masza powiedziała:
_ Teraz ja się przebiorę się i wychodzimy.
Z tymi słowami, ona szybko skoczył w swoje zaplecze, a u Aleksieja znów stanął w spodniach jego kumpel
"Było, nie było" - pomyślał Alex i za pięć minut прошмыгнул za kobietą.
Ciocia Masza stała do niego plecami i натягивала długą spódnicę, przy tym uwodzicielski brązowy stanik i przyciągało Lecha. Nie zdając sobie z tego sprawę, on szybko podszedł do sąsiada z tyłu i ścisnął jej piersi. Ciocia Masza zamarła i próbowała выпрямится.
- Leszka - szeptem rzekła ona - co jest?
- Chcę Ciebie, ciocia Masza - tak samo szeptem powiedział Aleksiej.
Sprzątaczka zaśmiał się, odwrócił się do chłopaka i nagle pocałowała go.
- Wesołych świąt dla Ciebie, ciebie ciotek Mash - wypowiedzenia kilku Leszka.
- Баловник ty - uśmiechnęła się kobieta. - Co, nie dają dziewczyny?
Leszka westchnął.
- No dobra. Tylko na szybkiego. Daj mi spódnicę wynajem.
Zdjęła ją razem z bielizną i оперевшись o krzesło, wstała do niego dupcią.
Leszka nie wierzył własnym oczom. Rozsuwając rozporek, ślepo ткнулся do przodu.
- Nie spiesz się. - Sprzątaczka złapała ręką wyrostek i skierowała go w odpowiednie miejsce.
Aleksiej, chwytając za biodra zaczął gorączkowo ubijania sąsiadkę.
- Nie śpiesz się - ciężko wzdychając pod presją chłopcy, простонала kobieta.
Jednak Leszka nie mógł teraz się powstrzymywać i to już potężny strumień wpadł do jaskini cioci Maszy. Ta westchnęła z rozczarowaniem, ale odwracając się, uśmiechnęła się i pocałowała Лешку.
- Szybki jesteś. No, wszystko. Chodź. Mi się ubrać trzeba. Teraz chodź do domu.
|
Kategoria: Opowiadania erotyczne | Dodał: 10.07.2016
|
Wyświetleń: 1014
| Rating: 0.0/0 |
|
|
 | |  |
 |
Statystyki |
Ogółem online: 1 Gości: 1 Użytkowników: 0 |
| |
 |
|
|