|
Niedziela, 15.06.2025, 06:48
Witaj Gość | RSS |
|
 |
Przy kominku
Na ulicy szedł drugi dzień śnieg i był mróz -20. Siedzieliśmy przy kominku, rozmawiali, pili wino, przytulać, грели siebie, patrząc na iskry płomień...
Ty przyciągnął mnie do siebie, wziął za włosy rozeszły się językiem moje usta i połączyły się w namiętnym pocałunku, nasze języki są ze sobą splecione, płytki oddech. Czułam, jak w dole brzucha wszystko zamarło i jak bardzo chciałam cię, tu, na podłodze, tuż przed kominkiem.
Ty отрываешься od moich ust... Lekko kosza mnie ręką, dając do zrozumienia że muszę się położyć. Jestem pokorny. Pochylasz się nade mną, dokładni pocałunki, kryj mojej szyi. Tymczasem spędzasz ręką po mojej klatce piersiowej, brzuchu i расстегиваешь rozporek w spodniach, приподнимаешься, стягиваешь mam ich. Ja zostaję w samej koszulce i majtkach. Ty kładziesz się obok i otwierasz swą rękę w nich jednocześnie to zajęło mnie do siebie i znów całujesz... wydaję cichy jęk, gdy twoje palce znaleźli się w środku, jeździsz nimi w kółko, to przyspieszenie to убавляя temp. Ja сгибаю nogi w kolanach, mój oddech staje się wyraźnie słychać.. Boże, jak mi dobrze... Ze mnie znowu wyrywa się jęk, chyba stamtąd swoje rękę. Proszę położyć się na plecach, siadam z góry, pzdr. zwalniam cię z t-shirt, osłaniać twoje piersi pocałunki, spędzam wokół sutek językiem i gryząc je w dół ustami coraz niżej i niżej, zwalniam cię z szorty, a następnie majtki. Biorę ręką twojego kutasa, on jest twardszy, niż myślałam. Jestem lekko сдавливаю go zginać do przodu, обхватываю jego usta i zaczynam namiętnie ssać. Spędzam językiem po główce, ty выгибаешь swoje biodra. Ja заглатываю go głębiej, zwiększając tempo. Ty powstrzymujesz mnie, konkretniej do siebie i całujesz mnie tak słodko, jak to możliwe.
Ty нащупываешь prezerwatywy w kieszeni szortów, które leżą obok i dajesz go mi. Ja usuwam go z opakowania, zakładam na twojego kutasa i ostro wsiadam z góry, od razu mnie wyrywa się głośny jęk. Powtarzam ruchu w górę i w dół, to wolniej to szybciej, bierzesz mnie za talię, powstrzymujesz i переворачиваешь nas w pozycji "ty z góry", czuję jak ciepło wypełnia mnie w środku. Moje ręce na twoich plecach, ja zmysłowo, ale delikatnie (aby nie zostawić śladów) царапаюсь. Wydaje mi się, że jesteś wchodzisz we mnie z każdym impulsem coraz głębiej i głębiej, wokół zaczyna się wszystko zawroty, w dole brzucha robi się ciężki i oto Ja i ty jednocześnie kończymy... Oddech ciężki, przerywany. Czuję boleśnie-słodkie uczucie, że накрываешь mnie narzutą i ja mocno zasypiam. Tu. Na podłodze. Obok kominka.
|
| Kategoria: Opowiadania erotyczne | Dodał: 11.07.2016
|
| Wyświetleń: 435
| Rating: 0.0/0 |
|
|
 | |  |
 |
| Statystyki |
Ogółem online: 1 Gości: 1 Użytkowników: 0 |
| |
 |
|
|
